Czekoladowy terror

Czekoladowe jajka wielkanocne drożeją na potęgę!

Temat wbrew pozorom jest poważny 🥚. Dlaczego? A to przez ceny kakao, które na światowych rynkach jest już droższe niż miedź. Ceny pędzą, nie oglądając się za siebie ani na moment, a temat staje się znaczący i istotny dla całej światowej ekonomii na tyle, że obiega czołówki najpoważniejszych gazet świata 🗞️.

A te ostrzegają – ceny czekolady idą w górę jak szalone. I oczywiście producenci wyrobów czekoladowych stosują te same, stare triki, znane z czasu inflacyjnych szczytów.

10 tys. $ za tonę!

Do takich historycznych poziomów dotarły właśnie notowania ceny kakao na światowych giełdach 🔝. Tylko w marcu kontrakty na ten surowiec poszły w górę o prawie 50% 💥. To sprawia, że inwestowanie w kakao (jak by to dziwnie nie brzmiało) staje się dla inwestorów, także tych drobniejszych lepszym pomysłem niż akcje firm rozwijających sztuczną inteligencję 💼. Ale czemu tu się dziwić, skoro w ciągu ostatniego półtora roku cena kakao potroiła się 📊? Ciekawić może, dlaczego tak się dzieje.

Przyczyną są tu głównie słabe zbiory w światowym zagłębiu tego surowca, czyli Afryce Zachodniej Mają na to wpływ dwa czynniki. Po pierwsze – oczywiście pogoda. Czyli katastrofalna susza, wywołana zjawiskiem El Niño; a później w grudniu fale intensywnych deszczów, którego spadło dwukrotnie więcej niż zazwyczaj . I z tego właśnie wynika drugi czynnik.

Tym jest tzw. choroba czarnego strąka, bo mokre warunki przyspieszyły rozwój tej charakterystycznej i groźnej infekcji.

Powoduje ona, że ziarna kakaowca po prostu gniją, a drobnych farmerów nie stać na kosztowną ochronę przed chorobą. Taniej jest więc wyciąć kakaowce w pień i w to miejsce sadzić coś innego. Jak my odczuwamy ten proceder w sklepach?

Rosnące od miesięcy ceny już zasadniczo wpływają na koszt finalnych produktów na półkach. Ich ceny wystrzeliły, a producenci stosują stare sztuczki z czasów słusznie minionych. Czyli przede wszystkim – znaną nam już shrinkflację.

Prawdziwy czekoladowy armageddon może być dopiero przed nami. Jeśli kakao będzie dalej drożało w tym tempie, to za rok czekoladowe zające i jajka będą dobrem jeszcze bardziej luksusowym .